23 maja 2012

Wszystkie wielkości świata nie są warte dobrej przyjaźni - Wolter



- Kopnę ich - mruknęła gorączkowo rozglądając się w poszukiwaniu chusteczek, bo ostatnio zrobiła się bardzo płaczliwa.
- No coś ty. Przestań. Dlaczego? - spytał zaglądając z ciekawością do pudełka.
Z dezaprobatą przyjrzał się trzymanemu w dłoni skrawkowi materiału.
- Dla kogo to?
- Zdaje się, że dla ciebie.
- Oszaleli -
mruknął poprawiając okulary - I co ja niby mam z tym zrobić?
- To się zasadniczo nosi.
- A to dla ciebie. - podał jej kopertę - Ja nie umiem tego czytać.
- Więcej osób do kopania... -
wzdychała nad kartką
- Nie będę tego przymierzał. Tyko na turniejach. I nawet im nie pokazuj żadnych zdjęć.
- Nie będą się śmiać. Sami to noszą. No dawaj. Zakładaj.
- Dobraaa. I nie kop ich. Chcieli dobrze.


Reasumując. Nie musiałam babrać się w kobiecej rozmiarówce.