A wczorajszym wieczorem...
- Mamo, a jak się modli? - machał zapamiętale w okolicach splotu słonecznego w skupieniu.
- Żegna... - zabrałam się za tłumaczenie.
- Nie. Dlaczego żegna? Nie żegna, tylko modli.
- Ten system ruchów to przeżegnanie się, modlitwa następuje po nim. W górę, yhm, dobrze, w lewo najpierw, w prawo to prawosławni. Chociaż w Twoim przypadku все равно. Po cóż Ci to żegnanie się? Tak z ciekawości pytam.
- Będę się modlił, żeby moi bliscy i krewni na całym świecie mieli dobrą noc. A Bóg lubi modlitwy w konkretnej postaci.
- Mamo, a jak się modli? - machał zapamiętale w okolicach splotu słonecznego w skupieniu.
- Żegna... - zabrałam się za tłumaczenie.
- Nie. Dlaczego żegna? Nie żegna, tylko modli.
- Ten system ruchów to przeżegnanie się, modlitwa następuje po nim. W górę, yhm, dobrze, w lewo najpierw, w prawo to prawosławni. Chociaż w Twoim przypadku все равно. Po cóż Ci to żegnanie się? Tak z ciekawości pytam.
- Będę się modlił, żeby moi bliscy i krewni na całym świecie mieli dobrą noc. A Bóg lubi modlitwy w konkretnej postaci.