18.12
- Igor jest koszmarny, to nieszczęście dla naszej klasy, przez niego nie
będziemy najlepsi i nie wygramy konkursu! Yoda mówi: Wielkie zagrożenie to może
być. I ja się z nim zgadzam!
16.12
- Patrz! Wyglądam jak skryty zabójca - przeparadował z chustką na głowie - Albo
jak wielki wojownik!
- Stawiałabym na babę z chrustem - standardowo znad butów.
- Stawiałabym na babę z chrustem - standardowo znad butów.
14.12
- Jutro masz urodziny, mamo!
- Masz.
- To masz, czy nie masz? Bo to nie była odpowiedź na moje pytanie.
- Mam.
- A ja nie mam prezentu dla Ciebie.
- Kochasz mnie? Wystarczy.
- No też sobie prezent wymyśliła...
- Masz.
- To masz, czy nie masz? Bo to nie była odpowiedź na moje pytanie.
- Mam.
- A ja nie mam prezentu dla Ciebie.
- Kochasz mnie? Wystarczy.
- No też sobie prezent wymyśliła...
5.12
Pies z kulawą nogą czyt. Terrorysta nigdy nie zachodził w tamte rejony
mieszkania. To dziś, na chwilę przed Mikołajkami zaczął tam buszować, tak z
zadka, żeby nie napisać dosadniej, wzięło mu się na przeglądanie szafek. Niech
będzie błogosławiony fakt, że jest wzrostu siedzącego psa w kapeluszu, bo na
odkryciu zachomikowanych zapasów słodyczy by się nie skończyło.
A wcześniej:
- Mamo, czy miłość to skomplikowana sprawa?
- Skomplikowana.
- Bardziej od grawitacji?
I pomyśleć, że na fizyce znam się jeszcze mniej niż na emocjach.
A wcześniej:
- Mamo, czy miłość to skomplikowana sprawa?
- Skomplikowana.
- Bardziej od grawitacji?
I pomyśleć, że na fizyce znam się jeszcze mniej niż na emocjach.
29.11
- Może sama kierować obiema półkulami jegera („Pacific Rim” się oglądało).
Ma mocniejszy kombinezon, który podtrzymuje jej dobre maniery i umiejętności
bojowe – powiedział budując robota, którym pokieruje kobieta.
25.11
- P-O-L-I-C-J-A ... policja - słyszę na poziomie żeber - yyyhhhh, mamo, ona
ma pistolet! WidziSZ? (dramatyczny szept doskonale słyszalny jeszcze pół metra
od Terrorysty)
- Widzisz, no taki wymóg - odrzekła byłam zresztą rozmawiając z policjantką, którą wnikliwie lustrował.
Na głos z miną kameleona Pascala z kreskówki „Zaplatani”:
- Jakby co, to widziałem Twoją spluwę!
- Widzisz, no taki wymóg - odrzekła byłam zresztą rozmawiając z policjantką, którą wnikliwie lustrował.
Na głos z miną kameleona Pascala z kreskówki „Zaplatani”:
- Jakby co, to widziałem Twoją spluwę!