18 września 2013

Lepiej żeby dwunastu sądziło, niż sześciu niosło



Seria nowa (trochę ich będzie zapewne w naszym życiu) - "Szkoła rulez"

- Muszę Ci się przyznać do czegoś. Źle się zachowałem w szkole.
I galopujące myślenie, co zrobił tym razem. Po publicznych wystąpieniach, małym wielkim gigancie vel ucieczce ze szkoły, zaprezentowaniu pani "geniuszu" pretendującego do zaproszenia na zajęcia dla uczniów ponadprzeciętnych i usiłowaniu wprowadzenia rządów absolutnych w świetlicy wobec nieletnich - doprawdy można się już spodziewać wszystkiego.
- Rozumiem. Przyznawaj się zatem - głosem nieznacznie słabym.
- Pamiętasz, jak wspominałam Ci, że tacy dwaj kolesie mnie podglądali w łazience?
- Pamiętasz. Wspominałeś. Coś wykombinowali?
- W sumie oni nie...
-...?
- Hm, jakby to. No... Stłukłem jednego z nich papierem toaletowym...


W myślach skichałam się ze śmiechu, na żywo tylko zapiałam usiłując zachować twarz. I poklepałam po plecach. No co? Dobrze zrobił.