Wieża Wodna. Frombork.
- Wyłącz ten telefon, nim dopadnie mnie furia. Do katedry marsz.
- Ile tu mamy do zwiedzania?
- Więcej niż zdołasz znieść.
- Cholera...
- Matkę całujesz tymi ustami.
***
Edycja pierwsza. Zalew Wiślany.
- Będziesz się musiał leczyć z dzieciństwa?
- Nie kapuję, ale że co?
- Fajne masz dzieciństwo...
- Tak!
- ... czy trudne i niefajnie? Nie dałeś mi dokończyć.
- Jedno i drugie. Ale zdecydowanie to pierwsze.
Do wielkiej, niebieskiej wody mam nie mam pojęcia ile, ale widzę przed sobą, metrów i drugi raz wracam, bo baza pokemonowej* drużyny gdzieś tu jest.
Przynajmniej wędruje sam z siebie bez elektrycznego pastucha.
***
Edycja druga. Wzgórze katedralne, Frombork.
- Chodź, usiądź ze mną.
- Chryste, jak tu zimno. Wracamy na słońce.
- Ty jesteś jakaś stałocieplna? Jak żmija?
***
Edycja trzecia. Najmniejsze ZOO w Polsce, Braniewo.
- Koza. Dużo kóz.
- Taaaaak. Zauważyłem. Wali ich guanem. A tamta się liże po jajkach. To niehigieniczne.
- To bardzo higieniczne. Jak ma się umyć inaczej. Kopytki ma. Kopytkiem?
- Wodą...
Majówka w toku.
* Pokemon Go - popularna aplikacja-gra telefoniczna polegająca na wyszukiwaniu w terenie wirtualnych postaci-stworków
KOMENTARZE
KOMENTARZE