18 stycznia 2011

Pierwsze zapiski profilowe...


Wrażenia z balu przebierańców:

- Mamo, Mikołaj też był rycerzem. Ale on nie był Krzyżakiem, jak ja. On był ten z orzełem. Miał koszulkę z orzełem. Za dużą. (Z wyraźną naganą w głosie) Słuchaj, ja podejrzewam, że on nawet nie zrobił sobie kolczugi! (Po chwili namysłu) Stwierdzam, że ci z orzełami nie są tacy fajni.
...

i pojawia się odwieczny dylemat Matki Polki z Pomezańskiej - być wierną krajowi czy chorągwi?