23 sierpnia 2015

Czas jest bezwzględnym rzeźbiarzem ludzi. - Odisseas Elitis

Minęło 9 lat.

Internety działać przestały na głuchej warmińskiej wsi. Transmisja danych wypięła się na używających. Technik przyjechał. Młody, sympatyczny pan rozłożył swoje utensylia, powtykał mierniki, pomerdał kabelkami i rozpoczął ciągnięty za język przez rozgadanego standardowo Dziadka Dżejka perorę o łączach, przesyłach i prędkościach. W tym momencie dopiero drygnął zaskoczony terrorysta nad pracowicie budowaną twierdzą asasyna. Zerknął w kierunku nieznanego głosu, zmrużył ślepia niebieskie... i ruszył zdecydowanym krokiem w stronę pochłoniętych rozmową gestem łowiczanki biorąc się pod boczki.
- Przepraszam dziadku, ale kim jest ten pan i co tu robi?!

22 sierpnia

Z łazienki dobiega rozmowa ciocio-siostrzeńcowa w iście rodzinnym stylu, to się jednak z krwią przejmuje:
- Wojtek, potrzebujesz tego do tego?
- A po co?

Taka reklama jest...

***

W tym roku sam kleił.
I pierwszy raz w życiu zjadł.
Teraz dostaną twierdzę składa.
Od godziny dokładnie dziewięć lat temu...