07 listopada 2019

Ciekawość - pierwszy stopień do piekła?

Zupełnie nie pamiętam kontekstu naszego wczorajszego wieczornego tulenia się przedsnowego. Przed ostatnim danego dnia całusem w nos zawsze coś tam nam się przypomni do omówienia.
(...)
- Czasem bywa ciężko w życiu, bardzo ciężko i wydaje się, że człowiek sobie nie poradzi.
- Ty sobie poradziłaś. 
- Ja wierzę, że coś zawsze jest za zakrętem i napędza mnie ciekawość. Tak jest lepiej. Można ze sobą skończyć, ale jeśli nic więcej nie ma i jest tylko to tutaj? Szkoda marnować szanse.
- A jest tylko to tutaj?
- Mam nadzieję, że nie - zadumałam się - większość wyznań w to wierzy.
- Bezpieczniej działać, jakby było. Ale miło wierzyć, że nie - zadumał się także