19 lutego 2017

Urok osobisty to umiejętność uzyskania czyjejś zgody bez sformułowania wyraźnego pytania. A.Camus

Kiedy w leniwą niedzielę lenistwo staje się pomysłem na wychowanie pełnosprawnej jednostki samodzielnej, coraz zresztą częściej:

- Mamo, mamo, mamusiu. Zrobisz mi śniadanie?
Z westchnieniem drapnęłam gojący się brzuch.
- Jakoś nie. Widzisz, współtworzysz skomplikowane potrawy obiadowe, a nie potrafisz namierzyć miski, płatków i mleka? Stary, no, litości proszę. 
- Mamo... - trzepnął rzęsą. Drugi raz. Zamotylkował obiema, dla efektu. I kontrolnie raz jeszcze. I...
- Uuuuuu - zgramolił się z kanapy - Tym razem moja powalająca uroda na nią nie podziałała.


Cóż rzec. Namierzył, połączył prawidłowo, zjadł, do zlewu odniósł. Może w przyszłości nie umrze na etapie śniadania.